Pszczeli pyłek kwiatowy nie jest już produktem niszowym | Pszczoly.info

Pyłek pszczeli - kwiatowy
Pyłek pszczeli - kwiatowy, fot. congerdesign, Pixabay.com, CC0

Pszczeli pyłek kwiatowy przestał być już mało znanym produktem pszczelim, o którym dowiedzieć się można wyłącznie od nielicznych zwolenników apiterapii, a przeczytać jedynie w portalach pszczelarskich lub nielicznych blogach o zdrowej żywności.

Pyłek kwiatowy to obecnie produkt, o którego cudownych właściwościach mówi się coraz częściej i coraz więcej. Pyłek pszczeli zaczyna wdzierać się do świadomości coraz większej liczby Polaków jako produkt warty coraz większego zainteresowania.

W ostatnich tygodniach na temat leczniczych właściwości pyłku kwiatowego można było przeczytać w największym polskim portalu informacyjnym onet.pl oraz w cenionym dzienniku „Rzeczpospolita”. Ale tak naprawdę trudno by było obecnie znaleźć duży liczący się portal, który o prozdrowotnych właściwościach pyłku pszczelego by nie napisał choć jednego pochlebnego tekstu. Teksty o tym, czym jest pyłek pszczeli i jakie są jego właściwości znajdziemy obecnie na stronach internetowych aptek, na blogach i portalach o zdrowiu i zdrowym odżywianiu, stronach związanych z pszczelarstwem i apiterapią, a także w serwisach ogólnotematycznych i informacyjnych, nawet takich jak – wspomniany wyżej – onet.pl, tvn.pl, wyborcza.pl i wiele innych.

PYŁEK PSZCZELI – KWIATOWY

Oznacza to jedno, pyłek kwiatowy przestaje być być produktem kojarzonym z zabobonną medycyną ludową i alternatywną, a zaczyna być postrzegany jako w wartościowy i godny polecenia produkt, który jest rekomendowany nawet przez największe, tzw. mainstreamowe, media.

Wzrost zainteresowania pyłkiem kwiatowy w oczywisty sposób wpływa też na popularność tego produktu w społeczeństwie. Coraz więcej osób szuka tego produktu, choćby w sklepach internetowych, zwiększa się też dostępność pyłku pszczelego, który obecnie dostępny jest nawet w niektórych drogeriach czy supermarketach. Czy dzięki temu nasze społeczeństwo stanie się społeczeństwem zdrowszym? Oby!