To żaden miód

Nasz region zalewa podrobiony miód z okolic Jeleniej Góry. Sprzedawcy zachwalają, że pochodzi z gór, a sprzedają pokarm dla pszczół – alarmują członkowie Lubuskiego Związku Pszczelarskiego.

Pokarm dla pszczół to tzw. izoglukoza, wykorzystywana też w przemyśle spożywczym, m.in. do słodzenia napojów. Kilogram w hurcie kosztuje ok. 2 zł. – Na targu sprzedają ją jako miód po 20 zł za słoik i nabijają ludzi w butelkę – mówi Edward Burczy, prezes Lubuskiego Związku Pszczelarskiego.

Nie da się jeść

Wczoraj rano pracownicy sanepidu skontrolowali miejskie targowisko. Już na pierwszym stanowisku etykiety na słoikach miały niepełne dane. Na niektórych nie było nalepek. – Podrabiany? Nic nie wiem, ja tu tylko sprzedaję – tłumaczył sprzedawca, który oferował miód z pasieki z okolic Jeleniej Góry. Po kontroli szybko zwinął interes. Miód z tej samej pasieki można było też kupić w kilku innych punktach. Jeden ze sprzedawców na widok kontrolerów uciekł i zostawił towar. – Gdyby miód był prawdziwy, handlarz by nie uciekł – uważa Marian Ciąćka z Otynia. Planował kupić jeden słoik, ale zrezygnował. – Wielu ludzi im ten miód przynosi z powrotem. Mówią, że nie da się tego jeść – opowiada sprzedawca ze stoiska obok.

Żadnych ,,promocji’’

– Uciekł? To znaczy, że miód był podrabiany – twierdzi E. Burczy. Jak odróżnić podróbkę, skoro nawet etykieta nie daje gwarancji, bo dane mogą być fikcyjne? Jak sprawdzić pasiekę spod Jeleniej Góry? – Nie da się. Dlatego najlepiej kupować od pszczelarzy zrzeszonych w związku. Ich miód jest poddawany kontrolom jakości – odpowiada E. Burczy. Radzi też, aby kupować u stałego, pewnego pszczelarza i nie dać się skusić na „promocje”. O zbadanie miodu sanepid poprosi teraz inspekcję handlową, bo sam nie ma takich uprawnień. A jeleniogórskiego lekarza weterynarii o zbadanie pasieki. Nam udało się ustalić, że pszczelarz z etykiety nie jest zarejestrowany. Nikt nie odbierał też telefonu, którego numer podano. Jeśli zarzuty się potwierdzą, nieuczciwemu sprzedawcy grozi mandat do 500 zł. Albo sprawa w sądzie, jeśli okaże się, że miód jest szkodliwy dla zdrowia.

Autor: Gazeta Lubuska (2005-12-15 09:06)